18 lutego na prośbę Wójta Gminy przyjechał Śląski Wojewódzki Konserwator Zabytków Łukasz Konarzewski. Wraz z nim przyjechali również inspektorzy: Bartosz Majorek zajmujący się zabytkowymi terenami zielonymi, Wiesława Prusecka odpowiedzialna za zabytki nieruchome (z wyłączeniem obiektów przemysłowych, sakralnych i zabytkowych terenów zielonych) oraz Aleksander Polański zajmujący się sakralnymi zabytkami nieruchomymi i ruchomymi. W wizytacji uczestniczył Wójt Gminy Rudnik.
Wizytację rozpoczęto od Rudnika, aby pokazać stan pałacu po zawaleniu, ale również konserwatorzy zabytków zainteresowani byli parkiem przypałacowym z innymi zabudowaniami. Dużo uwagi zwrócono na zabytki w Strzybniku. Szczególnie park, kuźnię i kaplicę grobową z końca XIX w. von Eikstedtów. Ostatni z rodu Fritz von Bischoffshausen-Eickstedt opuścił pałac w Strzybniku w 1944 r. W czasach Polski Ludowej posiadłość została znacjonalizowana i oddana pod zarząd Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Pałac po likwidacji PGR został doprowadzony do ruiny w latach 90-tych XX w. Na początku XXI dawna rezydencja znalazła nabywcę. Właściciel nie interesował się jednak jej losem. Budynek nie otoczony ogrodzeniem, nie zabezpieczony przed wejściem podlegał coraz większej dewastacji. Stropy wewnątrz pałacu od lat są zawalone. Zawaliły się sklepienia piwnic, część balkonu podtrzymywanego przez kolumny oraz przybudówka w bocznej elewacji. W stanie do uratowania i zagospodarowania jest kuźnia, nad losem której obiecał pochylić się konserwator. W Gamowie, mimo nieobecności proboszcza obejrzano kościół pod wezwaniem św. Anny. Stan murów oceniono na bardzo zły, pęknięcia na ścianach niebezpiecznie się powiększają. Konserwatorzy zabytków z Katowic potwierdzili podjęcie pilnych działań prac konserwatorskich w świątyni. W drodze powrotnej obejrzano kapliczkę domkową w Gamowie, którą właściciele posesji zgłosili do wpisania, do Gminnej Ewidencji Zabytków. Dzięki uprzejmości właścicieli pałacu w Jastrzębiu, państwa Żebrowskich, konserwatorzy mogli obejrzeć stan robót konserwatorskich w tym zabytku. Jest to obecnie, obok pałacu w Modzurowie najlepiej utrzymany i zadbany obiekt w gminie. Kolejnym przystankiem był Sławików. Park, mauzoleum i pałac zajęły chwilę czasu. Rozmawiano o dalszych działaniach z Murami pałacu, o inwentaryzacji parku przypałacowego. Konserwator zapewnił o wsparciu działań samorządu, które będą miały na celu uratowanie pałacu i parku. Przy okazji konserwatorzy odwiedzili kościółek pod wezwaniem św. Jerzego w Sławikowie. Od lat systematycznie proboszcz tej parafii realizuje plan konserwatorski zabytku, co zostało bardzo dobrze przyjęte przez urzędników z Katowic. Ostatnim miejscem, które zwizytowano to ruiny pałacu w Łubowicach. Gospodarz obiektu, Paweł Ryborz z zainteresowaniem opowiadał o losach rodziny Eichendorffów i planach odbudowy zamku. Natomiast konserwatorzy zwrócili uwagę na bardzo zły stan drzewostanu w parku przypałacowym, konieczność wykonania pilnych wycinek suchych konarów i wykonania inwentaryzacji drzewostanu.
Na zakończenie wizyty określono dalsze działania tak ze strony gminy, jak i konserwatora zabytków w Katowicach. Najbliższe miesiące będą pracowite dla obu stron, ale wizyta daje nadzieję na uporanie się z największymi od lat wyzwaniami związanymi z ochroną zabytków na terenie Gminy Rudnik. W maju i czerwcu gościć będą studenci aby inwentaryzować kolejne zabytki, czeka też inwentaryzacja parków.